Nowy rok 2014 oraz nazwa bloga zagrożona?!

Witajcie w nowym roku~!. Wpis nie będzie długi, chciałabym po krótce napisać o przyszłych planach, kierunku, w którym blog będzie zmierzał i takie tam. Zatem do dzieła~!

Dlaczego nazwa bloga jest zagrożona? Ponieważ w tytule widnieje słowo ‘glanami’. Po ostatnim spotkaniu z przyjaciółką, okazało się, że jestem… hipsterką! A glany raczej do hipsterskiego looku nie pasują. Ja się tam za hipstera nie uważam. (podobno hipsterzy też nie) Ale co ja tam wiem. Dla lepszego ogarnięcia sytuacji, wyglądam mniej więcej tak:


Okulary noszę bo bardziej lub mniej muszę, ze względu na wadę wzroku. Ocieplacze bo mi w nogi, w zwykłych rajstopach, zimno. Kardigany, bo są ciepłe i comfy. Włosy spinam, bo mam długie i mi się cholernie kudlą w supły. Za produktami Apple nie przepadam. Mam ipoda, więc wiem co mówie.

Jaką więc proponujecie zmianę nazwy dla bloga? ‘Japonią, sztuką, fandomem i creepersami przez Polskę’?

Ostatnio zobaczyłam ciekawy tag u WinterTea i postanowiłam go zarąbać. Efekt poniżej:

  1. Umiem pływać, ale nie wychodzi mi to za dobrze. Przynajmniej nie idę od razu na dno.
  2. Ludzie często mówią mi, że wyglądam na mniej niż na mój prawdziwy wiek.
  3. Irytuje mnie moje imię, ale nie zmieniłabym go.
  4. Lubię bardziej zwierzęta od ludzi.
  5. Mam nerwicę, która włącza mi się w najmniej odpowiednich momentach.
  6. Jestem chora na astmę.
  7. Mam chomika pomimo mojej alergii na niego.
  8. Schudłam 40 kilo od najgrubszego momentu w moim życiu.
  9. Wciąż chudnę tylko wolniej.
  10. Ponieważ moja mama słuchała i używała dużo niemieckiego kiedy była ze mną w ciąży i pomimo urodzeniu, niemiecki jest właściwie dla mnie drugim językiem, pomimo, że umiem niewiele ponad podstawy.
  11. Jak byłam mała, rysowałam skarpetki z dwóch cienkopisów, metodą ‘na drutach’.
  12. Nauczyłam się gotować, kiedy mój dziadek był ciężko chory i musiałam sama robić sobie obiad.
  13. Od niedawna noszę okulary.
  14. Mam astygmatyzm na jednym oku.
  15. Chciałabym mieć tatuaż.
  16. Nauczyłam się jeździć na rowerze w wieku 11 lat.
  17. Nie chcę mieć prawa jazdy.
  18. Nienawidzę mieć długich paznokci, czuję się w nich niekomfortowo.
  19. Podobno ubieram się jak hipster, ale mainstream, to moje trzecie imię.
  20. Nie jestem fanką produktów Apple’a.
  21. Wciąż kocham pokemony.
  22. Nie chodzę do kościoła, ponieważ nie zgadzam się z głoszonymi tam tezami.
  23. Uwielbiam grać na konsoli, jednak często zdarza mi się nie dokańczać gier.
  24. Wychowałam się na muzyce Queen.
  25. Mam straszny ból dupy o to, że Freddie nie żyje i że nigdy nie pójdę na jego koncert.
  26. Lubię spać na kopie poduszek, inaczej nie mogę usnąć.
  27. Mam słabość do słodkich i uroczych rzeczy.
  28. Przechodziłam przez okres bycia ‘metalem.’
  29. Pomimo, że nie ubieram się już jak metal, to cięższą muzykę nadal noszę w sercu. <3
  30. Nie umiem odnaleźć własnego stylu.
  31. To jest punkt numer 31 napisany przeze mnie.
  32. Dopiero trzy lata temu stworzyłam ockę, którą naprawdę lubię.
  33. Nie mogę spożywać alkoholu.
  34. Lubię comfy ubrania.
  35. Chciałabym odwiedzić Japonię, Koreę oraz Hong Kong.
  36. Mam swoją ulubioną miejscówkę nad morzem, w Świnoujściu.
  37. Nosiłam przez 5 lat aparat na zęby.
  38. Tęsknie za nim. :C
  39. Miałam nogę w gipsie.
  40. Skaleczyłam się chlebem.
  41. Nie lubię zwykłej sałaty.
  42. Za to lodowa jest spoko.
  43. Nie lubię przetworzonych owoców.
  44. Rysuję odkąd pamiętam.
  45. Chciałabym się wreszcie ogarnąć i rysować dobrze.
  46. Moja mama kupuje mi gry/mangi, pod warunkiem, że są w obcym języku, chociażby niemieckim.
  47. Umiem mówić płynnie po angielsku.
  48. Mam opory przed mówieniem po niemiecku, francusku oraz japońsku.
  49. Odkąd pamiętam, chciałam mieć psa. Od labradora, przez dobermana aż stanęło na bulterierze.
  50. Moje ciało żyje swoim własnym życiem, a psychika swoim.

A teraz o moich planach.

Madokowe Soboty wciąż będą wychodzić. Nie wiem tylko czy co tydzień, za co mam nadzieje, się nie obrazicie. Jedzonka gotowe jak te do zrobienia też się pojawią. Mam sporo gotowych zdjęć, muszę je tylko opisać. Po każdej gotowej recenzji figurowej, będzie zapowiedź kolejnej, w postaci szarego buttoniku, w pasku po lewej stronie, kiedy klikniecie w jakikolwiek wpis. (lub też będzie oznaczało to, że pracuję nad recenzją danej figurki) Planuję też zrobić konkurs, ale czekam na magiczne dobicie do ‘30’ widzów. Zachęcam do podglądania mnie publicznie, wtedy wiem, ilu mam czytelników.

Muszę Was przeprosić, że na razie nie było recenzji z konwentu ani żadnego bento, ale powód jest taki, że po prostu nie byłam na żadnym ani nic nie upichciłam ‘na wynos’. Mam nadzieje, że w przyszłym roku to się zmieni.

Jeżeli nie będzie Wam to przeszkadzać, będę robić recenzje japońskich gier/konsol/karcianek i tym podobnych. Nie będzie ich dużo, ale pojawić się mogą.

Co jakiś czas dorzucę poradnik czy recenzje dotyczącą sklepu, z zamawianymi pierdółkami. Dodam kilka postów, na temat ‘japońskich’ rzeczy, które znajduję na co dzień. (co nawiązywałoby do nazwy bloga)
I ogólnie… wiele się nie zmieni. Ale jeżeli macie jakieś uwagi, to walcie śmiało, postaram się zareagować jak najszybciej. Jeżeli też komuś coś obiecałam i do tej pory nie zrobiłam – pracuję nad tym, wierzcie mi.


A teraz życzenia… Żeby nowy rok 2014 okazał się być jeszcze lepszym rokiem niż poprzedni i żebyście i Wy, moi drodzy czytelnicy, mogli odnaleźć fragmenty Japonii w Waszym, codziennym życiu.

Trzymajcie się ciepło i do zobaczenia wkrótce~!

20 komentarze:

  1. Ja to normalnie chodzę do kościoła za wszystkich XDDDD Chociaż u mnie mój stosunek do tego co mówią nie zawsze jest pozytywny, no, ale nie po to tam chodzę. Chociaż przez kilka lat pod rząd to akurat byli u nas młodzi księża to z sensem gadali, Narnia, Władca Pierścieni i te sprawy. Teraz przyszli starsi to jakieś dżender srender i heloł sziti cały czas '<'

    W życiu też bym nie zrobiła prawa jazdy - tak bardzo by się przydało, ale jeszcze bardziej nie chcę tego robić światu.

    Ja nie pije alkoholu, bo i nie moge i nie chce. I don't see the point, czemu mam pic cos co mi smierdzi ;<;. Ewentualnie amol na cukrze, jak jestem chora.

    ^ coś mi si zdaje, ze wychodze na coraz dziwniejszego czlowieka xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pfff, ja o tym nawet nie wspominam. xD Jak czasem czytam co się na tych mszach czy parafiach odpierdziela, to mi aż słabo się robi.

      Dokładnie to. ;u;

      ... tylkonieamolnacukrze. Ohyda. Tylko surowy. ;_;

      Nie martw się, wciąż jesteś dosyć normalna w moich oczach. xD

      Usuń
  2. Bardzo konkretne punkty o sobie. hah Ja znowu nie przepadam za alkoholem, likiery a i owszem, ale coś mocniejszego i niesłodkiego odpada. >.<
    Bardzo popieram pomysł z poradnikiem/opiniami na temat sklepów, z których zamawiasz, dla wszystkich nowych w tym hobby, jak np. ja, będzie to na pewno przydatna rzecz. Niby na mfc można wiele się dowiedzieć, ale takie skondensowane w jednym miejscu informacje zawsze ułatwiają poszukiwania. ^^
    Tobie również wszystkiego dobrego w Nowym Roku. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. likiery są mega, ale nawet tych nie mogę. ;_; Nie tęsknie za alko ale czasem głupio, że nie mogę się napić.
      Wiadomo, że mekką wiedzy nie będę, bo są portale z większą wiedzą i doświadczeniem niż ja, ale spróbować można. :D Dziękuję~!

      Usuń
  3. Glany są baaardzo hipsterskie, tak przynajmniej uważają ludzie, których znam. A to zue.
    Jesteś strasznym hipsterem i to właśnie jest straszne.
    Ludzie to też zwierzęta :3
    Skaleczenie się chlebem jest bardzo miłe.
    Poliglotka D: *dla mnie każdy, kto potrafi cokolwiek powiedzieć w jakimś obcym języku od razu staje się bogiem*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... serio? A nie martensy? Chyba one zgarniają punkty 'zajebistości' we wszystkich rozmowach o butach. (albo vansy i conversy)
      aww ;_;
      Ale takie gorsze zwierzęta. Podobno myślimy i to nam nie wychodzi.
      Prawda? <3
      Tylko po polsku i angielsku idzie mi jako-tako, resztę umiem na poziomie w miarę komunikatywnym. Muszę poszukać jakiś kursów językowych czy coś. ;_;

      Usuń
  4. Mieszkałam przez kilka lat w największym zagłębiu hipsterozy w Warszawie i potwierdzam, tak właśnie wyglądają hipstery płci żeńskiej, jesteś zgubiona, dobrowolnie zdaj glany.
    Też mnie dupka boli że Freddie nie żyje :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dammit, nie dość, że weaboo i nerd, to jeszcze hipster. :C
      ;__;

      Usuń
  5. Też się na Queenie wychowałam <3
    "Japonią, sztuką, fandomem i trzewikocuśkami przez Polszę"!

    OdpowiedzUsuń
  6. >Queen
    God Tier taste.
    https://www.youtube.com/watch?v=cUabjFOV6vI Dlatego tę piosenkę tak kocham.

    >Skaleczenie się chlebem
    Takim ususzonym? Czy miękkim, zwykłym? Bo jak miękkim to podziwiam, bo kurde wyczyn faktycznie.

    >Alkohol
    Sam jakoś strasznie dużo nie piję też. Wódki nie znoszę, ble ble, fuj. Tylko piwo, miód, wino wytrawne.

    >Kościół i jego tezy
    Tu powiem szczerze, że osobiście mam stanowisko takie: wierzę, aczkolwiek na co poniektóre sprawy mam własny pogląd i nie podążam ślepo za wszystkim co ksiądz gada (zwłaszcza, że ostatnimi czasy święceń kapłańskich dostępują kretyni coraz częsciej...). Trzymam się głównie tego co Chrystus przekazał i kolejne przeinaczania jego słów mnie śmieszą/żenują. Oh well...

    I poradnik na temat sklepów faktycznie fajny by był. Zwłaszcza, jak Tabi wspomniała, dla totalnych lajków w tym temacie. Łatwiej by im było ogarnąć to wszystko.

    Co do tych karcianek zaś - tylko takie bardzo bardzo znane (YGO, Duel Masters, etc.) czy niszówki fajne też? (Sunrise Crusade, SNK vs CAPCOM, etc.).

    I tobie również wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Przepraszam że tak późno, ale cały dzień praktycznie poza domem spędziłem i nie miałem jak wcześniej wdrepnąć *kłania się nisko*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3 omg, to brzmi jak japoński Queen z dużą inspiracją z Flash'a Gordon'a. Me gusta.

      Świeżym, z chrupiącą skórką. Przy odłamywaniu kawałka, fragment skorki mnie skaleczył.

      Ja tylko dodaję sake, ale do potraw gotowanych. Po alko śladu nie ma, zostaje smak. :3

      Welp, o zbiurokraceniu religii w postaci kościoła katolickiego, to ja nawet nie mówię. Za bardzo mnie to denerwuje. Może źle się wyraziłam, ale nie chodzę do kościoła, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie wierzę w boski twór, który nad nami patrzy oraz Jezusa - cudotwórcę. Jasne, uznaje to, że istniał, że część opisanych zjawisk w bibli faktycznie się wydarzyła, ale nie jest on moim zbawcą. Nigdy w to nie wierzyłam ani nie czułam, że modlitwa i wiara mi coś przynoszą. Nie wiem, wychowana byłam po bożemu, komunie i bierzmowanie mam, ale w głębi mi to nic nie dało. Teraz czuję się o wiele szczęśliwa. Nie osądzam innych, a raczej staram się nie osądzać innych na podstawie ich wiary, bo przecież to nie mój biznes, zaglądać wszystkim do łóżek/modlitewników itp itd. Ważne tylko, żeby inni mi nie narzucali swoich poglądów. :C

      No to zabieram się do dzieła~!

      Ogólnie, myślałam nad Weiss&Schwartz, jak sama to lekko ogarnę plus inne kolekcjonerki. Z takich bardziej popularnych i szerzej dostępnych karcianek to ogarniam tylko pokemony. :C

      No problemo i nawzajem~! ;3

      Usuń
  7. Eeee tam! Ta nazwa najlepsza! No, bo przecie jak by brzmiało: "Japonią, sztuką, fandomem i trampkami/adidasami/klapkami przez Polskę"?! XD
    Bardzo fajne fakty z życia. I nie martw się, ja mam astygmatyzm na pół oka, przez co czuję się jak kosmita, a co do kościoła mam takie same zdanie jak ty. Czekaj. Jak można skaleczyć się chlebem XD?!
    Podoba mi się pomysł z recenzjami gier!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yyyyy, nie mam pojęcia. xD Raczej nazwy nie zmienię, ale fajniej jest popytać ludzi o zdanie. :3
      Woah, to tak się da? Widzisz przez to nieco skrócony obraz czy jakoś tak?
      Welp, jeżeli chleb jest mega świeży i ma grubą, chrupiącą skórkę, jest to jak najbardziej możliwe. Postaram się wkrótce coś skrobnąć. ;3

      Usuń
  8. "Japonią, sztuką, fandomem i hipsterstwem przez Polskę". TAK.
    XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ZMIENIĘ TĘ NAZWĘ ZANIM STANIE SIĘ TO POPULARNE.
      XDDD

      Usuń
  9. ŁAAAAAAAAA, przecię to ja jestem na tym rysunku, no! :D I ten dziwny fryz, taki prawdziwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, dobrze wiedzieć, że nie jestem sama w takim stylu ubierania się. xD Tak z ciekawości, uważasz się za hipsterkę?

      Usuń

 

Zaprzyjaźnione strony

O mnie

Moje zdjęcie
Zbieram różniste różności od dziecka. Teraz jest czas na figurki made in Japan z pieczątką z Chin (a może na odwrót..?). Przygotujcie się na zrzędzenie, opinie, recenzje, szmery bajery oraz zdjęcia właściwie czegokolwiek co może mi wpaść w ręce i pachnie chociaż trochę Japonią i nie tylko, bo w sumie czy jest powód by NIE zrobić wpisu na temat małej moe przywieszki?