Madokowe gadżety.

Tym razem notka, jeszcze na czas, ale przyznam, że pisałam i robiłam ją w pośpiechu. Nagle w odstępie kilku dni posypało mi się kilka rzeczy w życiu i jestem w dość słabym nastroju na robienie czegoś przemyślanego. Jednymi z powodów dla których postanowiłam jednak coś od siebie dodać, jest chęć przeciwstawienia się losowi oraz bycie sumiennym dla Was, moi drodzy czytelnicy. Mam już Was 24 i ponad 7k wejść. Bardzo się cieszę, że obie liczby wciąż rosną i pomimo, że to wiąże się z dużym zobowiązaniem, tak jest mi lepiej, wiedząc, że mam dla kogo pisać.

Dzisiaj zrecenzuje kilka drobnych gadżetów z Madoką, no to do dzieła.


Na pierwszy ogień: zawieszka z Homurą Akemi.


Pochodzi z serii ‘Colorfull Collection’, wydaną przez firmę Movic. Postać mierzy niecałe 4 cm wysokości oraz ma nad głową standardowe zapięcie. Możemy do niej dokupić prefabrykaty takie jak zawieszka do telefonu czy breloczek i przyczepić ją inaczej niż jest to możliwe. Ja jednak nie bawiłam się w takie rzeczy i najzwyczajniej w świecie zawiesiłam ją na wskazującym palcu jednej z moich figurek. Nie zamierzam jej nosić, bo nie chcę jej zgubić ani pobrudzić. Bardziej cieszy moje oko kiedy patrzę na nią w pokoju niżeli przyczepioną do mojego telefonu.


Wykonanie jest przeciętne. Farba nigdzie się nadto nie rozlewa, rzeźba jest dość gładka bez zbędnych grudek, ale wiecie. Raczej nie powala w ogólnym rozrachunku. Raczej na daremnie jest spodziewać się olśniewająco dobrej jakości przy tego typu pierdółkach. Zapłaciłam za nią coś około 30 zł z wliczoną przesyłką z Game Over.


Kolejnymi gadżetami są przypinki.


Tak, przypinki. Czym byłyby konwentowe zakupy bez przypinek, lub czym torby otaku bez nich. Przypinki są tanie, można przyczepić je prawie wszędzie i z dumą oświadczać światu co się ogląda oraz jakie się ma poglądy. Żeby nie uchodziły za monotonne, można je nabyć w kilku rozmiarach. Ja mam standardowe ‘duże’ oraz ‘średnie’. Od kompletnie dwóch różnych źródeł.


Pierwsze pochodzą z Yatta.pl. Grafiki zostały narysowane przez polską artystkę Raditz, specjalnie do sprzedaży na tej stronie. Kupiłam je, bo akurat zamawiałam coś większego i miałam dodatkowe 10 zł na zbyciu. Pomimo, że wcześniej już kupowałam przypinki z tego sklepu i od tej samej artystki, zestaw dwóch Charlotte wypadł wyjątkowo źle. Kiedy przyjrzymy się bliżej, można stwierdzić, że plakietki zostały krzywo wybite jakby kogoś goniła radziecka armia, również cierpią na syndrom ‘pixel party’.  Nie specjalnie mi to przeszkadza bo i tak nie mam gdzie ich na razie przypiąć, jednak za te 5 zł spodziewałam się lepszej jakości druku. Z tego co widzę po reszcie komentarzy pod nimi na ich stronie, to kolejne wybijają już lepiej. Wiem, że tego nie robią maszyny, tylko ludzie i że mają prawo do pomyłki, ale powinno istnieć coś takiego jak kontrola jakości. Jeżeli druk jest rozpikselowany/niewyraźny to zmieniamy drukarkę/drukarnie albo nie bawimy się w coś takiego.


Drugie dostałam zupełnie gratis ze stoiska nieaktywnego już sklepu Yume Hime. Przykro mi to stwierdzić, ale kradzione grafiki, prezentują się o wiele lepiej, niż fanart rodzimej artystki. Jest to wina tylko i wyłącznie Yatta.pl za niedbałość wykonania.

Pomimo drobnych niedociągnięć, wszystkie przypinki bardzo mi się podobają i zerkam na nie od czasu do czasu dla poprawy humoru. Obiecuję, że kolejna notka z cyklu ‘Madokowe soboty’ będzie bardziej ambitna. Przepraszam za jakość ostatnich recenzji, obiecuję poprawę. ;___;”

Btw. bylibyście zainteresowani recenzjami anime?

27 komentarze:

  1. Recenzje anime na nie. Szczerze? Jest tego ogrom, sam Tanuki a do tego dodając jeszcze zarówno Arigato i Otaku i jeszcze milion różnych blogów. Lepiej, żebyś czas spędziła na recenzjach gadżetów które moim zdaniem będą o wiele bardziej oryginalne i interesujące niż setna recenzja np. Tytanów. Przykro mi z powodu Charlotte, no ale też popełniłaś jeden zasadniczy błąd. Nie zareagowałaś :). Gdybyś napisała obsłudze, że jakość przypinki jest mierna i nie podoba Ci się fakt iż otrzymałaś wadliwy produkt otrzymałabyś następną tak więc. To prawda, ilość przypinek wykonywana w sklepie jest ogromna, czasami druk nawet nie wyrabia a przygotowanie przypinek na nowe zamówienia schodziło kiedyś pół dnia (wole nie wiedzieć jak to teraz wygląda), przypinki zwykle robi się bardzo szybko. Nie mniej jednak, gdybyś do sklepu napisała to byś otrzymała następną tym razem odpowiednio wykonaną. Bronię ich głównie dlatego, że znam ich politykę i trochę mi ręce opadają jak widzę pretensję ludzi którzy dostali źle wydrukowaną przypinkę/tomik potem wszędzie czytam jak to źle zostali obsłużeni :D (nie mówię, że Ty oczywiście, ale to dość popularne zdarzenie). Gdy pytam "a zgłosiłeś to obsłudze, by dosłali Ci nowy bądź wymienili?" zawsze słyszę "nie, foch" XD. BTW. daj mi tą przypinkę przez Japaniconem, postaram się by mi przywieźli drugą to Ci wymienię. Następnym razem odrazu napisz to obsłudze. Naprawdę myślisz, że napisali by Ci w odpowiedzi "eeee no trudno, kup następną?". No napewno nie XD.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, dlatego waham się z takim pomysłem, bo blogosfera i nie tylko są nim przesycone. Zastanawiałam się czy warto napisać recenzje trzeciej kinówki Madoki czy anime w ramach 'madokowych sobót'.
      No i faktycznie, pewnie to jest błąd z mojej strony, tylko jednocześnie nie jestem przyzwyczajona do dostawania towaru, średnio zgodnego z moimi oczekiwaniami i bawieniem się w refund/wymianę. W końcu to tylko dwie przypinki. Nie wiem, może to wynika z tego, że trochę boje się o takie rzeczy zawracać im tyłek. Raz do nich napisałam maila (o zupełnie innej sprawie) i nie odpisali mi. Chyba dlatego nie przychodzi mi do głowy myśl, żeby pytać się ich o cokolwiek. Jeżeli jednak dla nich to nie problem, to z chęcią w przypadku kolejnych takich incydentów będę reagować. Dam Ci przypinki przy następnej okazji. xD"

      Usuń
    2. No oczywiście, że to oni zawalili sprawę. I jako, że ja się tym zajmę i znam politykę firmy gdyż muszę się do niej stosować postaram się dodatkowo znaleźć dla Ciebie odpowiednią rekompensatę. Zawracaj im tyłki, po to oni tam pracują nawet jakby to miała być jedna przypinka. Polecam pisać w komentarzach do zamówienia nie wysyłać maili bo maili jest taki ogrom, że program czasem nie wyrabia z sortowaniem. Komentarzami do zamówień zajmuje się osobny system i tutaj nic zginąć nie powinno.

      Osobna jedna recenzja Madoki jednak nie zaszkodzi.

      Usuń
  2. Super blog i super recenzja! :) Ja jestem "za" ocenianiem anime, bo dopiero co bliżej się zainteresowałam mangą i anime, więc jeszcze nie wiem, co oglądać i czytać. Mam jeszcze kilka pytań: Czemu nie kupujesz figm? Nie podobają ci się? A znasz osobę, która je kupuje i ma blog po polsku? Pozdrawiam, jak tylko będę miała dostęp do komputera, dodam twój blog do obserwowanych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, dziękuję za ciepłe słowa. Nad recenzjami anime się zastanowię, co do figm to właściwie nie wiem czemu... Mam w swojej kolekcji trzy (jedną zrecenzuję niebawem!) a ostatnio nie zamawiam ich chyba dlatego, że mało jest zapowiedzi, które chwyciły mnie za serce. Znam jeden blog, gdzie ktoś jedną zrecenzował i ma dwie w kolejce: http://mechatardzone.blogspot.com/2013/06/recenzja-figurki-figma-eila-ilmatar.html
      Również pozdrawiam i czekam w takim razie. ^.^

      Usuń
    2. Już nie mogę się doczekać tej recenzji! Na pewno będzie super. ;) Ja niedawno zamówiłam figmę — Tomoe Mami :D Sądzę, że w następnym tygodniu powinna być. Miałam już dziś dodać Twój blog do obserwowanych, ale tak się złożyło, że wróciłam późno, a nawet nie wiedziałam, że mam aż tyle lekcji — gdybym nie odrobiła wczoraj matmy, to chyba jeszcze do teraz bym nad nią siedziała ;) Tym samym nie miałam jak dostać się do komputera — te komentarze piszę z telefonu, ale na nim niewygodnie jest się logować na konto.
      Niezalogowana Bluedire :3

      Usuń
    3. Ooo, daj znać jak wrażenia. :D Ja sobie ją odpuściłam, mimo, że miała fajne dodatki i słodką małą Charlotte. <3 (ale to też dodatek...) Nie ma problemu, dodasz kiedy będziesz mieć akurat wolną chwilę. Powodzenia w nauce~ ;3

      Usuń
    4. W śledzeniu przesyłki pisze, że będzie już w ten czwartek :D
      Strasznie się cieszę! Oby było z nią wszystko w porządku... Na pewno ją "obfocę" (co komórką o 2 megapikselach może nie być łatwo... Aparat tak samo kiepski :/ a na dobry trzeba trochę pieniędzy uzbierać ;() No, ale trzeba myśleć pozytywnie :)

      Usuń
    5. Jak figma Mami okaże się fajna, to planuję jeszcze Madokę (tylko w szkolnym mundurku czy w stroju czarodziejki...?). Na pewno zagości u mnie jescze Tomoe w mundurku ;3

      Usuń
  3. Sama niedawno dostałam podobne maleństwa i nie mam zamiaru ich nigdzie przyczepiać. Na razie wiszą na tablicy i cieszą oko ;D Chociaż coraz częściej mam ochotę coś gdzieś przypiąć ;P Z chęcią poczytam recenzję anime! Lubię czytać kto co ma do wypowiedzenia się o danej serii i porównać swoją ocenę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również chyba tak wolę. <3 Zastanowię się nad tym~

      Usuń
  4. Szkoda tych przypinek :C Zawieszka niesamowicie mi się podoba.
    Trzymaj się, będzie dobrze <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie szkoda, ale jak Mao mówi, że może uda jej się wymienić to nie ma problemu. :D Wiem, że to przypadek, dlatego nie mam do nich ogromnych pretensji.
      Dziękuję. <3

      Usuń
  5. Uwielbiam Madokę i całe to anime <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak szczerze to uważam, że każda opinia o anime jest ważna, bo gdybym się miała opierać tylko na jednej, dwóch recenzjach to pewnie by mnie kilka fajnych serii ominęło, a na innych bym się mocno przejechała. Ja co prawda wolę jak jest takie zestawienie zbiorcze serii w jednej notce, a opinie są krótkie i treściwe, niż recenzje same w sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie takie planowałam. Z cyklu 'podsumowanie sezonu/miesiąca'. Nie wiem. Dla Madoki chcę zrobić wyjątek, ale to chyba zrozumiałe. :3 Dzięki za pomoc w podjęciu decyzji~

      Usuń
  7. Takie małe pierdołki niestety często są wykonane raczej średnio, ale mimo wszystko człowiek je zamawia i chce je mieć. hah xD
    Co do przypinek to wiadomo, rzecz obowiązkowa, chociaż ja swoich już w ogóle nie noszę. T.T
    Jeśli chodzi o recenzje anime to ja nie za bardzo lubię je czytać, ale w ramach madokowych sobót jak najbardziej mogłabyś jakąś o tej serii opublikować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. xD W dodatku są pozornie tanie i w ogóle... a potem nie wiem co mam z tą kupką robić. XD"
      Dziękuję za opinie~

      Usuń
  8. Jestem za recenzjami anime, bo lubię wiedzieć co ludzie o czymś sądzą, zwłaszcza, że nie jesteś już dla mnie anonimem z internetów, tylko osobą, na której opinię zwracam uwagę. Jeśli w wolnej chwili wrócę do Madoki i ją wreszcie obejrzę, to będzie tylko i wyłącznie Twoja wina. Chociaż to prawda, że dzięki pisaniu o zupkach i figurkach Twój blog się wyróżnia, nie chciałabym więc, żeby chińskie bajki całkowicie go zdominowały :)
    Milutka zawieszka, macałabym :)
    Przypinek z kolei mam trochę, ale boję się ich nosić, bo kojarzą mi się z yaoistkami chodzącymi do gimnazjum, wtrącającymi japoński i piszczącymi głośno nad ślicznością Lighta z Death Note. Sporo takich naspotykałam na konwentach, w Komikslandii czy zwyczajnie mna ulicy, że nie chcę być z takimi osobami kojarzona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ciepłe słowa, aż zrobiło mi się miło na sercu. :D Mam nadzieje, że nie rozczarujesz się oglądając to anime. I spokojnie, raczej zupki, figurki i bzdurki będą w dalszym ciągu grały pierwsze skrzypce. :D
      Jest coś w tym co mówisz. Też nie mam najlepszych skojarzeń kiedy widzę poobklejane przypinki na każdym możliwym centymetrze kwadratowym, ale na szczęście nie mam styczności z yaoistkami gimbami.

      Usuń
  9. Jaka cudowna Akemi! No, cóż. Ja nigdy nie narzekałam na przypinki od yatty, choć zadziwiające jest to, że to one zawsze mi odpadały i je gubiłam, a te z konwentów trzymają się torby zawzięcie. O___o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio? o.O Mi chyba jeszcze żadna przypinka nie wybrała wolności z własnej woli... ale będę uważać w takim razie.

      Usuń
  10. Czy powstanie (lub już powstał) drugi sezon Madoki Magicy...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie i raczej nie powstanie. Za to w tym miesiącu będzie premiera trzeciego filmu w Japonii, który jest kontynuacją serii anime. :D

      Usuń
    2. No szkoda ;( Ja również, jak ten Anonim, liczyłam na drugi sezon D;

      Usuń
  11. Nie zastanawiaj się, tylko pisz te recenzje jeśli masz ochotę - w końcu to Twój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam rozpikselizowaną Szarlotkę ;____: Tak wiele bólu.

    OdpowiedzUsuń

 

Zaprzyjaźnione strony

O mnie

Moje zdjęcie
Zbieram różniste różności od dziecka. Teraz jest czas na figurki made in Japan z pieczątką z Chin (a może na odwrót..?). Przygotujcie się na zrzędzenie, opinie, recenzje, szmery bajery oraz zdjęcia właściwie czegokolwiek co może mi wpaść w ręce i pachnie chociaż trochę Japonią i nie tylko, bo w sumie czy jest powód by NIE zrobić wpisu na temat małej moe przywieszki?